Emocje dorosłych
Zadbaj o siebie, żeby nie wylać dziecka z rozwodem…
Stres psychologiczny jest jednym z głównych czynników ryzyka wielu chorób.
Jedne z najbardziej popularnych badań udowadniających statystyczny związek między stresorami a chorobami, przeprowadzili dwaj psychiatrzy Thomasa Holmes i Richarda Rahe. Odpytywali pacjentów przywiezionych na ostry dyżur oraz osoby im towarzyszące ze zmian życiowych wymagających ponownej adaptacji. Okazało się, że osoby chore doświadczyły znacznie więcej stresujących wydarzeń w przeciągu roku poprzedzającego chorobę, niż osoby im towarzyszące. Ponieważ mózg, układ nerwowy, poprzez neuroprzekaźniki i układ hormonalny, wpływa na narządy, to ostry lub przedłużający się stan podwyższonego stresu, negatywnie wpływa na nasze zdrowie.
Rozwód - wg badaczy - jest drugim pod względem siły - zaraz po śmierci współmałżonka - bodźcem generującym stres.
Wachlarz emocji składających się na rozwodowy stres jest szeroki. Gniew może wiązać się z poczuciem niesprawiedliwości i nadużycia. Poczucie krzywdy może być generowane m.in. utratą zaufania i ocenami bliskich. Chęć odwetu wynika z potrzeby odzyskania wpływu, kontroli, obrony poczucia własnej wartości. Rozpacz towarzyszy utracie dotychczasowego status quo, pożegnaniu z planem, marzeniem, że zestarzejecie się razem, póki śmierć was nie rozłączy. Lęk rodzi obawa przed samotnością. Bezradność może wynikać z przytłoczenia skalą zmian, niewiedzą odnośnie procedur, kryzysem w relacjach z bliskimi.
Jest zrozumiałym, że rozwodząc się, doświadczasz tych emocji, jako partner czy partnerka. Jeżeli zalewają Cię one w roli rodzica – wikłasz swoje dziecko w konflikt okołorozwodowy i stajesz się sprawcą jego krzywdy, sprawcą przemocy.